czwartek, 23 sierpnia 2012

'TANTRA'


24. sierpnia
Transformowałam wszystkie wzorce myślowe związane z rodzeniem i seksualnością (wszelkie „za i przeciw”) poprzez moje ciało i wszystkie poziomy ciał. Ten proces zakończył się czymś w rodzaju „tantry” - połączeniem mojej wewnętrznej Animy z Animusem. To połączenie było jednak jakby poza seksualne; idealne połączenie dwóch części, które doskonale do siebie pasowały i zespoliły się. Czułam w tym zespoleniu siebie jako część kobiecą i siebie jako część męską.


Przypomniało mi sie spotkanie z drzewem - Strażnikiem na górze Chełm... w dniu 6.sierpnia

W pewnym momencie spojrzałam na drzewo stojące przy drodze po prawej stronie. To było podwójne drzewo połączone swoimi dwoma pniami idealnie prostą, pionową linią. Poczułam, że to drzewo- Strażnik. Podeszłam do drzewa i przywitałam się. Miało podwójną energię: męską i żeńską w swoich dwóch pniach. Opowiedziało mi, że w ten sposób doświadcza jedności podwójnego istnienia jako żeńskość i męskość w pełnej harmonii ze sobą, obie części wzajemnie się wspierają i dzielą na bieżąco swoim doświadczeniem. Słuchałam najuważniej, jak mogłam tej krótkiej opowieści.

I jeszcze pojawiło mi się skojarzenie PODWÓJNEGO DRZEWA jako DRZEWA ŻYCIA zespolonego z DRZEWEM POZNANIA.

Źródło zdjęcia; http://www.kheper.net/integral/tree.html



 źródło zdjęcia: http://artpropelled.blogspot.com/2008_11_01_archive.html



źródło zdjęcia: http://artpropelled.blogspot.com/2008_11_01_archive.html






dodane:10.10.2012


ŁĄCZENIE CZĘŚCI TOŻSAMOŚCI


23. sierpnia

Wcześniej, od kilku lat, w wielu snach i wizjach „uzdrawiałam” i uwalniałam różne części siebie, które były moimi „karmicznymi wcieleniami” czyli pochodziły ze światów umieszczonych - ogólnie mówiąc - w jakiejś przeszłości. Przyjmowałam te części siebie jako części „mojej” tożsamości. Rozpoznawałam różne wzorce, których wcześniej byłam nieświadoma, a które powodowały sporo cierpienia tamtej mnie samej. W tamtych wcieleniach bywałam zarówno kobietą jak i mężczyzną.

Później śniłam często, że łączę różne części siebie, swojej tożsamości istniejące w różnych światach: z przeszłości i przyszłości oraz teraźniejszości – w światach równoległych… Szczegółów często nie pamiętałam. Po przebudzeniu pamiętałam jedynie, że pracowałam w śnieniu nad rozwiązywaniem supłów utworzonych z poplątanych NICI*), które łączyły moje różne części z różnych światów. Ale te supły do tej pory blokowały przepływ pomiędzy wieloma częściami mnie.

Sen
Dzisiaj trafiłam do takiego świata albo raczej takiej przestrzeni, w której rozpoczął się świadomy proces łączenia różnych części siebie istniejących w tych różnych równoległych światach.

*) poplątane Nici także we śnie o MOTYLACH
i snach o pajęczych sieciach.