25 kwietnia 2007
Znajdowałam się w Sali razem z innymi ludźmi, pacjentami?
Byłam bliska obłędu. Bardzo cierpiałam.
Byłam zajęta sobą i swoim cierpieniem tak, jak każda z pozostałych osób
w tej Sali. Zajmowały mnie moje myśli, że za chwilę zwariuję albo może już
zwariowałam. Prosiłam, wołałam o pomoc, ale nikt nie mógł i nie umiał mi tej
pomocy udzielić. Usłyszałam tylko, że muszę sama sobie z tym poradzić.
Zrozumiałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz